Używanie przy otyłych pacjentach bawełnianych opasek do przesuwania nadmiaru (tłuszczu z) brzucha do badań rentgenowskich miednicy może zmniejszyć ekspozycję na promieniowanie i poprawić jakość obrazu. Zdaniem Sejla Trozic i jego zespołu z Uniwersytetu w Lublanie w Słowenii: „Technika jest łatwa, niedroga. Wykorzystanie bawełnianych opasek do usuwania tkanki tłuszczowej w obrazowaniu miednicy u pacjentów otyłych i z nadwagą skutkuje zmniejszeniem dawki promieniowania otrzymywanej przez pacjenta i poprawia jakość obrazu”.
Zazwyczaj zdjęcia rentgenowskie w projekcji przednio-tylnej (AP) wykonuje się u pacjentów w pozycji leżącej na plecach, jednak w niektórych przypadkach radiografia miednicy powinna być wykonywana w pozycji stojącej – wyprostowanej, ponieważ dostarcza ona bardziej przydatnych diagnostycznie informacji.
Jednak te przypadki mogą być trudne u pacjentów otyłych. Naukowcy zauważyli, że jedno z wcześniejszych badań wykazało, że wielkość miednicy wzrosła o 17% (4 centymetry) na obrazach AP, gdy otyli pacjenci zostali przeniesieni z pozycji leżącej na wyprostowaną (ze względu na wpływ grawitacji na tkanki miękkie). Zmniejsza to jakość obrazu i zwiększa dawkę promieniowania z dodatkowej tkanki, która ma być obrazowana. Aby sprostać tym wyzwaniom, grupa przetestowała, czy dawka promieniowania i jakość obrazu różnią się między dwoma rtg miednicy w pozycji stojącej – wyprostowanej – tymi z przemieszczeniem przedniej tkanki tłuszczowej i bez. Naukowcy przebadali 60 pacjentów z nadwagą lub otyłością skierowanych na badanie obrazowe miednicy w okresie od marca 2020 r. do listopada 2020 r. w Community Health Centre Ljubljana. Pacjenci zostali losowo podzieleni na dwie równe grupy, z których połowa przemieszczała tkankę tłuszczową podczas zabiegu, a połowa nie.
Elektroradiolog, który przeprowadzał badania, odpowiednio ułożył cienki bawełniany trójkątny bandaż wokół pacjentów, który następnie trzymali. Przed badaniem klinicznym naukowcy przetestowali materiał na fantomie antropomorficznym, aby upewnić się, że nie będzie on widoczny jako artefakt.
W grupie pacjentów stosujących protokół wypierania tłuszczu zaobserwowano statystycznie istotne zmniejszenie obwodu talii (4,7%), iloczynu powierzchni dawki (38,5%), dawki powierzchni wejściowej (44%) i dawki skutecznej (38,7%) (p < 0,05). Ponadto trzej radiologowie stwierdzili znaczny wzrost dla wszystkich obserwowanych kryteriów jakości obrazu. „Jakość obrazu była lepsza, gdy pacjenci mieli tkankę tłuszczową przemieszczoną z obszaru zainteresowania, ponieważ grubość ciała zmniejszała się, co skutkowało lepszą rozdzielczością kontrastu i niższym poziomem szumów” – napisała grupa.
Chociaż naukowcy zauważyli ograniczenia, ostatecznie zalecili dodatkowe środki usuwania tłuszczu jako sposób na zmniejszenie dawek promieniowania u tych pacjentów podczas badań miednicy. „Ta technika jest szybka, łatwa i niedroga” – podsumowali.
Na podstawie: https://www.auntminnie.com/index.aspx?sec=sup&sub=xra&pag=dis&ItemID=139686